Dzidzia
Tyś odtąd celem życia, nie jego połową,
Tyś w duszę i myśl moją całkowicie wrosła,
Tyś w dni moich pustyni, jak palma wyniosła,
Nie przędzą pragnień moich będziesz,
lecz osnową.
A choć wyznać ci uczuć mych się nie ośmielę,
Zniosę męki Tantala i szyderstwo ludzi,
I, choćbym cierpiał godzin, dni i lat tak wiele,
Ile ich żyć mi dano, — nic mię nie
ostudzi,
I zawsze błogosławić będę cię, aniele,
Za uczucie to, które tak słodko mię łudzi.
Nad rankiem zasnąłem. Przespałem pierwsze wykłady, na ostatni dopiero poszedłem.
Koledzy, profesorowie, wszystko, co mnie otaczało, wydało mi się dnia tego jakiemś oddalonem, wyglądającem ku mnie z za jakiejś przepaści; nauka była bez znaczenia.
Wymowę dla mnie miała tylko głębia mej własnej istoty. W tej głębi czułem, ale to wyraźnie czułem miłość, jakby wielkie słońce.
Wobec jego światła w porównaniu z tem przeświadczeniem, że ja miałem moją tajemnicę...
moją ukochaną, dla której nie spałem po raz pierwszy w życiu, choć sztaba mego łóżka tej nocy przecie twardszą nie była...
że wśród gorączkowego podniecenia mówiłem głośno, patrząc jej prosto w oczy: aniele! jedyna! uwielbiona! na zawsze! na wieki jam twój! twój!
rozkazuj, a w ogień pójdę, gwiazdy przeliczę, morze wypiję!
Tak, moi panowie, ten student w wyszarzanym mundurze, siedzący wśród was, nie miał wcale wypisanem na czole, że przemarzył dzisiaj swoją pierwszą noc miłosną, ale on to czuł w
duszy.
Oczy mu jeszcze przesłaniały widzenia cudne, zamykał powieki, by widzenie dłużej na źrenicach zatrzymać, usta mu jeszcze paliły słowa szalone, które wyrzekł po raz pierwszy w
życiu! Tak. Nikt go tego nie nauczył, nikt mu tego nie podszepnął, a on ten język odrazu umiał doskonale i miał w sercu zasoby słów, jeszcze gorętszych, jeszcze piękniejszych!
Pierwszy sonet mu się nie udał, był zazimny, zasztywny... ale on w swojej miłości znajduje takie natchnienie... Dopiero miłość czyni człowieka poetą! Biedacy!
Wy gonicie za jakąś pierwszą lepszą, wczoraj inną, dziś inną.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: