Dzidzia
Ale Stefan właśnie dowodził, że najgłupszem i najniepotrzebniejszem stworzeniem w naturze jest człowiek. Słuchałem go tylko półuchem.
Marzyłem o mojej Dzidzi z takim zapałem, z taką siłą tęsknego zachwytu, że umarłego byłbym nim wskrzesił. Mówiłem do niej...
uwielbienie moje w żywe, prawdziwe słowo się ubierało. Anim się obejrzał, gdy zaczęto grać uwerturę i gdy się zaroiło w teatrze.
Loże napełniały się ostatnie, oślepiający blask żyrandola oświecał tualety kobiet, teatr przybierał minę odświętną.
Wkoło mnie mówiono o Russelce, która śpiewać miała, Dzidzia wyszła mi z głowy.
Michaś, pozujący na wielkiego znawcę piękności kobiecej, zawołał nagle z lornetką przy oczach:
— Aj, taka piękna, że aż się mdło robi!
— Gdzie?... która?...
Dajże lornetkę!
— O, ho, ho, to musi głowy zawracać! Istna, królowa!
Tak w tej chwili zapomniałem, że się kocham w Dzidzi, i żadna inna kobieta na tym świecie mię nie obchodzi, żem dostał na mgnienie oka gorączki wydarcia Michasiowi lornetki i
zobaczenia owej piękności.
— Kiedy nie mogę się oderwać, — mówił Michaś, broniąc lornetki, którą mu odebrać chciałem.
— Jeżeli warto żyć na tym padole, to dlatego, że są na nim takie kobiety!
Zaczynałem się obrażać i wpadać w złość, więc nakoniec Michaś złożył broń.
Nakierowałem lornetkę, serce zabiło mi młotem w piersi... przed samemi oczami miałem panią Pawężynę. Serce się nie myliło, obok niej była Dzidzia!
Moje kochanie wyglądało blado, mizernie... nikło przy tej pięknej matce o włosach Czarnych, kunsztownie spiętrzonych, w których sterczała różowa kita pióropuszu.
Istna bachantka, przygniatająca dumnemi wdziękami wszystko, co ją otaczało...
Miałem takie uczucie, jakgdybym mówił kolegom moim: co wam się to, robaki, równać z człowiekiem, który się kocha w dziewczynie, mającej tę kobietę za matkę!
— Ciekaw jestem, kto to jest?..
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: