Dzidzia






— Szczęśliwe ptaki, — rzekłem. — Jakże nasze ramiona są ubogie, bezsilne, brzydkie wobec skrzydeł ptasich!
— Bo też nam tylko skrzydeł brakuje.
Gdy chcemy stworzyć istotę najdoskonalszą, dodajemy człowiekowi skrzydła, i od razu robi się z niego anioł.
Mimowoli przycisnąłem mocniej rączkę Dzidzi pod ramieniem, bo był dla mnie na niebie i ziemi jeden tylko anioł, — ona.
Doszliśmy do domu, zabłoceni po uszy, ale weseli i szczęśliwi.
— Z panem nie bałabym się nigdy żadnego niebezpieczeństwa, — rzekła mi Dzidzia.
— Czuję, żeś pan nietylko silny, ale i odważny... a może się mylę, może tylko silny?... Siła i odwaga to są dwie różne rzeczy...
Od tej chwili marzeniem mojem się stało dać Dzidzi dowód odwagi, taki dowód, by wątpić nie mogła.
Wszakże w naszym wieku, w którym wszystkie trudy, wszystkie prace i ciężary wzięły na siebie machiny, niema miejsca na odwagę.
O wielkiem wezbraniu wód i wylewie nie można było myśleć w Pruszynie; rzeczułka bez nazwiska płynęła sobie przez łąkę tak spokojnie, jak życie narodów, niemających historyi...
O rozbójników było trudno... Dobre te czasy minęły!
Nasz wiek, skarlały we wszystkiem, wydaje więcej złodziei, niż rozbójników, i niema prawdopodobieństwa, by Janek Rozpruwacz zabłądził aż do nas... Pozostawał tylko pożar.
Wynieść Dzidzię z płomieni z nieco opalonemi warkoczami... nie, to było za wielkie szczęście! Prześladowało mię jednak to marzenie...
Widziałem w niem siebie wśród płomieni, z Dzidzią zemdloną na rękach... Może byłoby lepiej, by nie zemdlała, by podziwiała wyraz męzkiej odwagi na mojem obliczu?...
Ale cóż, dni mijały, a nawet o najlżejszym pożarku słychać niebyło. W okolicy się paliło, a u nas nie!
Robiłem jednak, co mogłem, by Dzidzi, choćby powolnie, wszczepić przekonanie o mojej odwadze.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: